Przenosimy stanicę
Od kilku lat przy okazji wszelkich spotkań, w gronie członków naszego koła toczyły się dyskusje dotyczące tego, co zrobić z naszą starą stanicą. Zdania były podzielone, część kolegów skłaniała się ku pomysłowi aby stanica pozostała w dotychczasowym miejscu. Argumentowali to przywiązaniem i sentymentem jaki żywili do miejsca, w którym spotykaliśmy się od wielu lat, a także specyficznej atmosferze jaka towarzyszyła spotkaniom, a wynikającej z umieszczenia jej na skraju lasu, przez co każdemu pobytowi towarzyszył szum otaczających drzew. Druga grupa podkreślała, że od momentu gdy wybudowaliśmy domek, niema sensu utrzymywania dwóch obiektów, ponieważ obecnie wszystkie ważniejsze uroczystości i tak odbywają się w domku. Ostatecznie po wieloletnich dyskusjach nadszedł czas zakończenie rozważań i na ostateczne podjęcie decyzji i rozpoczęcie działań.
Piękna majowa pogoda i złagodzenie ograniczeń z jakimi mieliśmy do czynienia z powodu korona wirusa od marca, zaowocowała gremialnym stawiennictwem kolegów w kolejne soboty. Przymusowa bezczynność przyniosła niebywały zapał do pracy. Dzięki zaangażowaniu i owocnej współpracy udało się dokonać tego, co wielu uważało za niewykonalne – stanica został przeniesiona obok domku. Ogrom włożonej pracy i skalę trudności przedsięwzięcia jaka stanęła przed kolegami można obejrzeć na załączonych zdjęciach. Oczywiście do końca prac jeszcze daleko ale już dziś możemy cieszyć się z efektów współpracy i zaangażowania członków naszego koła.
Galeria zdjęć: